Uroczystości

Obchody „MIESIĄCA PAMIĘCI GOLGOTY WSCHODU”

W dniach 11 i 12 kwietnia miały miejsce ogólnopolskie obchody o nazwie „KWIECIEŃ MIESIĄC PAMIĘCI GOLGOTY WSCHODU”, które już tradycyjnie organizuje co dwa lata Oddział Związku Sybiraków we Wrocławiu.

W obchodach biorą udział delegacje ze wszystkich Oddziałów Związku.

Główną część uroczystości stanowi pochód ze sztandarami Związku ulicami Wrocławia, od bazyliki św. Elżbiety (kościół garnizonowy) w centrum, do POMNIKA ZESŁAŃCÓW SYBIRU, przy którym odbywa się Msza św., przemówienia, składanie kwiatów i Apel poległych. W tym roku, z powodu złej pogody, program zmieniono – Msza św. została odprawiona w bazylice św. Elżbiety, po czym odbył się pochód (z udziałem Sybiraków, młodzieży ze szkół im. Sybiraków, kompanii WP i innych delegacji) i skrócone obchody pod Pomnikiem, a następna, kolejna część – przemówienia i nadanie odznaczeń – została przeniesiona do pobliskiego kościoła.

W przeddzień, 11 kwietnia, odbyło się zebranie Zarządu Głównego z udziałem Prezesów Oddziałów. Tematem zebrania m. In. Były relacje Prezesa Zarządu głównego, p. Tadeusza Chwiedzia i Sekretarza generalnego, p. Stanisława Sikorskiego, dotyczące starań Zarządu Głównego o pozyskanie finansowego zadośćuczynienia dla zesłańców syberyjskich. Czynione są zabiegi o przyjęcie przez parlament RP dwóch ustaw – ustawy o jednorazowej kwocie zadośćuczynienia i ustawy o przyznaniu uprawnień osoby represjonowanej dla wszystkich sybiraków, z urzędu. To ostatnie dotyczy znacznej części sybiraków, którzy wciąż takich uprawnień otrzymali. Starania w tych kwestiach niestety ciągle nie uzyskują pozytywnego rezultatu, pomimo intensywnych zabiegów władz Związku Sybiraków.

W zebraniu Zarządu Głównego Kraków reprezentowała Aleksandra Szemioth.

W uroczystościach 12. kwietnia we Wrocławiu  wzięła też udział Barbara Łuczyńska z Zarządu naszego oddziału. Uczestnicy wrocławskich uroczystości mogli obejrzeć Panoramę Racławicką, a także zwiedzić bogatą w eksponaty Izbę Pamięci Sybiru oraz szereg akcentów upamiętniających zesłania syberyjskie, które znajdują się w bazylice św. Elżbiety, w osobnej kaplicy.

Wrocław12kwiec. UPAMIĘTNIENIE MIEJSC ZBRODNI KATYŃSKIEJ w Kaplicy Bazyliki św. Elżbiety we Wrocławiu

Uroczyste nadanie nazwy Obrońców Tobruku ulicy w Skawinie.

2 kwietnia 2013 r., z inspiracji drużyny harcerskiej „Czerwony Mak”, odbyło się uroczyste nadanie nazwy Obrońców Tobruku jednej z ulic w Skawinie. Na zaproszenie Komendanta drużyny, Harcmistrza Kazimierza Dymanusa, udział w uroczystości wzięły przedstawicielki Zarządu Krakowskiego Oddziału Związku Sybiraków – Barbara Łuczyńska i Aleksandra Szemioth. Gośćmi honorowymi byli uczestnicy walk Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie – p. Tomasz Skrzyński, żołnierz spod Tobruku i p. Wojciech Narębski, uczestnik Bitwy o Monte Cassino.

ul.Obr.Tobruku

Nadanie nazwy Obrońców Tobruku ulicy w Skawinie 2 kwietnia 2013 r.

ul.Obr.Tobruku2

Uroczystość nadania nazwy Obrońców Tobruku ulicy w Skawinie. W środku zdjęcia kombatanci: P. Tadeusz Skrzyński (żołnierz z Tobruku) i P. Wojciech Zarębski (uczestnik bitwy pod Monte Cassino); z prawej P. Barbara Łuczyńska (Związek Sybiraków w Krakowie)

Święto „Żołnierzy Wyklętych” – 1 marca 2013 r.

Święto „Żołnierzy Wyklętych” – l marca 2013 r.
Park Jordana w Krakowie.

Bracia i Siostry! Pod wieczór ucztowania Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, gromadzimy się w tym pięknym Panteonie Krakowa – Parku Jordana, aby jeszcze raz wyrazić wdzięczność i oddać należny hołd ponad dwudziestu tysiącom żołnierzy, którzy zginęli lub zostali zamordowani skrytobójczo lub w więzieniach NKWD i ubeckich, aby uczcić tych, którzy po II wojnie światowej nie pogodzili się z narzuconym siłą systemem komunistycznym i podjęli nierówną walkę o
suwerenność i niepodległość Polski. Od 1940 do 1950 r. ponad 250 tys. ludzi więziono i przetrzymywano w więzieniach pracy, wielu zesłano na daleki Wschód Rosji.

I słusznie, że przyszliśmy tu, bo przecież pośród kilkudziesięciu pomników wybitnych Polek i Polaków
znajduje się siedem popiersi „Żołnierzy Wyklętych”. Skladając przed nimi kwiaty, oddajemy hołd wszystkim, których oni reprezentują.

Równocześnie, co uważam za najważniejsze, przychodzimy tu, aby się uczyć z tych bohaterskich i
męczeńskich kart naszej historii głębokiej wiary, męstwa, odwagi, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, stałej gotowości poświęcenia się na rzecz idei niepodległościowych, a którymi to cnotami byli ubogaceni „Żołnierze Wyklęci”.

Prosimy Boga, aby ich ideały rozpaliły nasze serca i mocno wyryły się w naszej pamięci i działaniu. Bo my nie chcemy żyć inaczej, jak tylko ludzie wolni i w wolnej Polsce. Dlatego nie wolno nam tracić ducha, ani wpadać w stan odrętwienia. Zło i różnego rodzaju zdziczenia nacierają i będą nacierać z całą szatańską mocą i jego przemyśleniem, czego wyrazem była dewastacja pomnika „Inki”. Stąd słuszny gniew i wściekłość wobec takich aktów barbarzyństwa. Jednak jako chrześcijanie słuchamy Jezusa, który powiedział do Piotra w Getsemani: „Schowaj miecz do pochwy” (J 18,11). A także słów św. Pawła: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło zwyciężaj dobrem”. To jednak nie zabrania nam dochodzić i ujawniać, kto i dlaczego ukrywa się pod demonami zła. Wszystko jednak ma swój czas i swoją godzmę.

Maryjo, Królowo Polski! Któraś w swoim czasie obroniła Jasną Górę przed nawałnicą szwedzką, czuwaj nad naszym narodem, Tobie powierzonym i ucz nas wydobywać ze źródeł naszych powstań i zrywów wolnościowych prawdziwą miłość do Ojczyzny. Niech ofiara „Żołnierzy Wyklętych” i wszystkich, którzy oddali swoje życie za wiarę i wolność naszej Ojczyzny umocni nas w obronie najwyższych wartości „Bóg-Honor- Ojczyzna”, bo bez tych wartości nie ma przyszłości ani
Europy ani naszego narodu. Bohaterom zaś, niech Pan pozwoli oglądać swoje oblicze w krainie żyjących.
Wieczne odpoczynek racz im dać, Panie….

o. Jerzy Pająk
kapelan środowisk niepodległościowych
Kraków, Park Jordana 2013-03-01

Święto Niepodległości

Święto Niepodległości – rocznica odzyskania polskiej państwowości po 123 latach rozbiorów – jest jednym z głównych świąt narodowych obchodzonym uroczyście w całej Polsce. Ustanowione pod koniec dwudziestolecia międzywojennego, musiało być zaniechane w latach II wojny światowej. Po zakończeniu wojny zostało natomiast zakazane przez zależne od Moskwy władze Polski Ludowej. Dopiero kolejne odzyskanie politycznej niezależności w 1989 r. pozwoliło przywrócić godność tego dnia.

Tak jak w latach ubiegłych, również w 2012 roku, Kraków uczcił to Święto bardzo uroczyście, zgodnie z przyjętym już tradycyjnie porządkiem obchodów, a więc odbyła się koncelebrowana Msza Św. w Katedrze na Wawelu, pod przewodnictwem Ks. Kardynała Stanisława Dziwisza, następnie uformował się wielki pochód ze sztandarami na czele i poprzedzony oddziałem kawalerzystów w historycznych mundurach, który przeszedł do Krzyża Katyńskiego, u stóp Wawelu (tam złożono wieńce w imieniu władz, kombatantów i społeczności Krakowa) i dalej Drogą Królewską, do placu Matejki, gdzie odbyły się przemówienia, Apel Poległych z salwą honorową i na koniec składanie kwiatów na Grobie Nieznanego Żołnierza.

We wszystkich etapach uroczystości uczestniczyli przedstawiciele Związku Sybiraków (kilkanaście osób) ze swoim sztandarem; delegacja Związku złożyła też kwiaty.

11 Listopada 12 rok

Plac Matejki w Krakowie

11 Listopada 12 rok 2

sztandar Związku Sybiraków przy Grobie Nieznanego Żołnierza na Pl. Matejki w Krakowie, Od lewej: Edward Gwazdacz, Tadeusz Sobaszek, Stanisław Majcher.

11 Listopada 12 rok 3

Kwiaty od Związku Sybiraków na Grobie Nieznanego Żołnierza składają: Od lewej Lidia Świdrak, Leopold Walczewski, Jadwiga Turowska.

Aleksandra Szemioth

Pamięć i przebaczenie Posadzenie Dębów Katyńskich

Uroczystość sadzenia Dębów Katyńskich miała miejsce 22 września 2012 roku w Zespole Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych w Krakowie

Sadzenie Dębów Katyńskich jest częścią programu „Katyń – ocalić od zapomnienia”. Projekt ten rozpoczął się w 2008 roku. Jego celem jest uczczenie pamięci ofiar zbrodni katyńskiej oraz zwrócenie uwagi ludzi na tragiczną historię polskich oficerów poprzez posadzenie 21 857 Dębów Pamięci. Każde drzewo upamiętnia jedną osobę, która została zamordowana z rozkazu Józefa Stalina w 1940 roku.

Nasza szkoła w styczniu 2012 r. dołączyła do programu, w którym uczestniczy ponad 3 tysiące placówek. Są wśród nich nie tylko szkoły, lecz także komendy policji, parafie, starostwa powiatowe, urzędy gmin, szpitale…

Finał projektu odbył się w ZSOI nr 1, 22 września.

Uroczystość rozpoczęła się o godz. 9 w kościele NMP z Lourdes Mszą św., której przewodniczył i homilię wygłosił ks. proboszcz Jacek Kuziel. W czytaniach, kazaniu oraz modlitwach zwracano uwagę na – pamięć i przebaczenie – filary naszej tożsamości i przyszłości.

Następnie , dyrektor szkoły Magdalena Mazur powitała gości i, w strugach deszczu, rozpoczęło się sadzenie dębów poświęconych – podstępnie zamordowanym w Charkowie i Bykowni strzałem w tył głowy – oficerom Wojska Polskiego: pułkownikowi Antoniemu Dubińskiemu, podpułkownikowi Wacławowi Wicherkiewiczowi, kapitanowi piechoty Bohdanowi Paulinowi Zakrzewskiemu, rotmistrzowi Stanisławowi Szemiothowi porucznikowi Krzysztofowi Tomaszowi Potockiemu i podporucznikowi Stanisławowi Kwiatkowskiemu.

Uroczystość swoją obecnością uświetnili: wizytator Barbara Zgłobicka, reprezentująca Małopolskiego Kuratora Oświaty, dyrektor Anna Korfel-Jasińska, reprezentująca Prezydenta Miasta Krakowa i Dyrektora Wydziału Edukacji, Marta Patena i Barbara Nowak (RMK), przewodniczący Piotr Klimowicz i radni Dzielnicy V Krowodrza: Jerzy Nowak, Edward Tarczałowicz, Zdzisław Rakoczy i Agnieszka Wantuch, prof. Zofia Ciesielska (Związek Sybiraków), Krzysztof Moczurad (Związek Polskich Kawalerów Maltańskich), Maria Wcisło i Katarzyna Ryblewska (NSZZ „Solidarność”), Aleksandra Czosnowska i Michał Sterecki, reprezentujący Stowarzyszenie Przyjaciół Oświaty Samorządowej, Alicja Szydło i Mariusz Graniczka – dyrektorzy zaprzyjaźnionych szkół i placówek, Henryk Zioło – kanclerz Akademii Górniczo-Hutniczej oraz żołnierze Kompanii Honorowej 16. Batalionu Powietrzno-Desantowego w Krakowie z por. Łukaszem Bywalcem i sztandarem. Patronat medialny nad obchodami przyjęła Telewizja Kraków. Wszystkim wymienionym serdecznie dziękujemy.

Przedstawiciele Rodzin pomordowanych oficerów w asyście uczniów naszej szkoły przy dźwiękach werbli symbolicznie sadzili dęby, składali kwiaty oraz palili znicze. Po Apelu Poległych oddano salwę honorową i odsłonięto tablicę upamiętniającą podniosłe wydarzenie.

sadzenie Dębów

Sadzenie Dębów Pamięci o Ofiarach mordu Katyńskiego w ogrodzie Zespołu Szkół Integracyjnych nr 1 przy al. Kijowskiej w Krakowie 22-09-2012r. W głębi Poczet Sztandarowy Sybiraków, od lewej: Stefan Lubelski i państwo Janina i Stanisław Majchrowie. Foto: Ewa Janowiec

Nad całością unosił się duch zadumy i refleksji. W przemówieniach wskazywano na potrzebę pamięci o tragicznym 1940 roku, o Sybirakach, o historii, która buduje naszą tożsamość.

Motto tablicy: „Bądź wierny/Idź” – zakończenie Herbertowskiego „Przesłania Pana Cogito” – wydaje się najpełniej wyrażać towarzyszące przybyłym na uroczystość myśli.

Trzecia część uroczystości odbyła się w auli AGH przy ul. Reymonta. W samo południe uczniowie klasy 3c Gimnazjum Integracyjnego nr 15 (wych. Alicja Żmuda, Krzysztof Wiatr) wraz ze szkolnym chórem (kier. Lauretta Romańska) przedstawili program słowno-muzyczny „Katyń – ocalić od zapomnienia”.

Przedruk artykułu Krzysztofa Wiatra
Wiadomości Lokalne Dzielnicy Krowodrza październik 2012)

Czwarty CMENTARZ KATYŃSKI w Bykowni na Ukrainie

21 września 2012 r.

W dniu 21 września 2012 roku miała miejsce uroczystość poświęcenia i oficjalnego otwarcia Polskiego Cmentarza Wojennego w BYKOWNI koło Kijowa. W tej miejscowości, w głębi rozległego lasu, władze sowieckie rękami siepaczy NKWD-owskich, dokonały mordu na 3435 obywatelach polskich – przedstawicielach inteligencji, w większości oficerach rezerwy Wojska Polskiego. Zbrodni dokonano wiosną 1940 roku, na podstawie decyzji najwyższych władz ZSRR z 5 marca 1940 r., tej samej, która była wyrokiem śmierci dla oficerów polskich więzionych w Starobielsku, Ostaszkowie i Kozielsku, a zamordowanych w Katyniu, Charkowie , Miednoje i innych dotąd nieznanych miejscach.

Do niedawna nieznanym było również miejsce stracenia niemal 3,5 tysiąca ofiar, których nazwiska znalazły się na tzw. „ukraińskiej liście katyńskiej”, sporządzonej na podstawie dokumentów NKWD w Kijowie, udostępnionych Polsce w 1994 r. przez władze już wówczas wolnej Ukrainy, jednak bez informacji o tym, gdzie ich zamordowano.

Prace poszukiwawcze można było zacząć dopiero w 2001 roku, na podstawie porozumienia pomiędzy władzami Ukrainy, a Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa z polskiej strony. Radą kierował w tym czasie śp. Andrzej Przewoźnik. Prace archeologiczno-ekshumacyjne, prowadzone przez polską ekipę trwały do 2011 roku. Odnalezione szczątki potwierdziły domniemanie, że ofiarami byli Polacy. Stan dołów grzebalnych świadczył o wielokrotnym ich naruszaniu, stąd wielkie utrudnienie prac identyfikacyjnych.

Wszystkie odnalezione szczątki zamordowanych złożono we wspólnej mogile. Wokół niej wybudowano pięknie zaprojektowaną, rozległą przestrzeń Cmentarza. Projekt oraz jego realizacja zostały wykonane i sfinansowane przez stronę polską, z Polski przywieziono także wszystkie potrzebne materiały budowlane – głównie duże ilości bloków i płyt granitowych.

Cmentarz robi wielkie wrażenie, jest bardzo piękny. Całość otacza długie pasmo płyt granitowych, na których wyryto nazwiska wszystkich tu zamordowanych – 3435 nazwisk, w układzie alfabetycznym, z głównymi danymi osobowymi: imię, nazwisko, data i miejsce urodzenia, zawód i stopień wojskowy. W części centralnej wznosi się potężna ściana granitowa, na niej, w poziomych liniach wygrawerowano również wszystkie imiona i nazwiska bez dodatkowych informacji – czytelnym, dużym, liternictwem, też alfabetycznie. Przed tą ścianą stoi duży granitowy stół ołtarzowy, a z boku, na czterech granitowych słupach zawieszono dzwon.

Przy wejściu w obręb Cmentarza ustawiono dwa granitowe cokoły z rzeźbami Polskiego Orła na każdym z nich. Całość jest wielkim dziełem i wielką zasługą i pomysłodawców i projektanta i firmy wykonawczej.

Zamieszczone poniżej fotografie pokazują fragmenty Cmentarza.

Bykownia 1

Bykownia 2

Dzwon Pamięci w Bykowni

Wykonane przez p. Aleksandrę Szemioth obecną na uroczystości  otwarcia Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni. 22-09-2012 r.

Na uroczystości otwarcia Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni przyjechała z Polski liczna oficjalna delegacja, z Prezydentem RP, przedstawicielami Rządu i Parlamentu, z kompanią honorową Wojska Polskiego, z Biskupem Polowym WP, licznymi księżmi katolickimi oraz kapłanami innych wyznań, z dużą ilością członków organizacji kombatanckich, głównie Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich z całego Kraju i przedstawicielami innych środowisk. Uczestnicy przyjechali do Kijowa pociągiem specjalnym, a część wojskowym samolotem.

Organizatorami uroczystości były dwie instytucje – Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Urząd d/S Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Obok Polskiego Cmentarza Wojennego znajduje się Cmentarz Ukraiński, na którym spoczywają Ukraińcy, również zamordowani z rozkazu władz sowieckich (przypuszczalnie są wśród nich też Polacy prześladowani przez NKWD na terenie dawnych Kresów polskich przyłączonych do ZSRR po 1921 r.).

Otwarcie obydwu Cmentarzy odbyło się jednocześnie, z udziałem prezydentów Polski i Ukrainy, których oficjalne przemówienia rozpoczęły uroczystość. Następnie obydwaj prezydenci złożyli kwiaty pod kurhanem stojącym pomiędzy oboma cmentarzami, po czym prezydent Janukowycz odjechał.

Główną częścią obchodów na Polskim Cmentarzu była uroczysta Msza Święta koncelebrowana pod przewodnictwem Biskupa Polowego WP, ks. Józefa Guzdka. Wcześniej Prezydent Komorowski uruchomił bicie dzwonu. Po nabożeństwie były liczne przemówienia, następnie Apel Poległych i salwa honorowa. Wszystkie te elementy stanowiły ciąg obrzędów pogrzebowych i rzeczywiście był to zbiorowy pogrzeb tych naszych Bliskich, pomordowanych niewinnie – innego uczciwego pogrzebu dotąd nie mieli, chociaż od Ich okrutnie zadanej śmierci minęło ponad siedemdziesiąt lat.

Przed i po Mszy Św. uczestniczący mieli dużo czasu na odczytywanie tablic z nazwiskami, na odszukanie spoczywających tu swoich krewnych lub znajomych, na złożenie kwiatów i zapalenie zniczy, na modlitwę za Ich dusze.

W uroczystościach wzięły udział trzy osoby z naszego Oddziału Związku Sybiraków – P. Maria Kania, P. Tadeusz Kaźmierczak i pisząca te słowa.

Wśród krakowskich Sybiraków są także inne osoby, których Ojcowie lub bliscy krewni zostali zamordowani w Bykowni.

Całość uroczystości na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni koło Kijowa była wielkim wydarzeniem i oddaniem hołdu pomordowanym Polakom – ofiarom sowieckiej zbrodni ludobójczej.

Aleksandra Szemioth

16 września 2012 r. odsłonięto pomnik Danuty Siedzikówny-Inki

W przeddzień 73 rocznicy napaści Związku Sowieckiego na Polskę, w Parku im. dr Jordana w Krakowie, w obecności kilkuset osób, odsłonięto pomnik Inki. Popiersie odsłoniła p. Aleksandra Potasińska, córka generała Włodzimierza Potasińskiego, który zginął w katastrofie Smoleńskiej. Autorem pięknej rzeźby jest salezjanin ks. Leszek Kruczek. Danuta Siedzikówna, niespełna 18-letnia sanitariuszka 5 Wileńskiej Brygady AK „Łupaszki” została osądzona i skazana na śmierć przez rozstrzelanie w 1946 roku. Przesłuchiwana, bita i poniżana w gdańskim areszcie Urzędu Bezpieczeństwa nie wydała nikogo, nie podpisała też prośby o ułaskawienie do ówczesnego prezydenta B. Bieruta.

W grypsie przesłanym z celi śmierci do koleżanek napisała: ”jak mi smutno, że muszę umierać, powiedzcie mojej babci, że zrobiłam co trzeba”.

Pomnik poświęcił i wygłosił wzruszającą homilię O. Jerzy Pająk, kapelan środowisk patriotycznych.

W uroczystości uczestniczyła liczna grupa Sybiraków. W imieniu krakowskich Sybiraków złożono pod pomnikiem Inki wieniec kwiatów.

(Do powyższej relacji z uroczystości odsłonięcia pomnika Inki wykorzystano notatkę z Wiadomości Dzielnicy Krowodrza X/2012)

Jan Kwiatkowski

Krzyże Zesłańców Sybiru

30 sierpnia 2012 r. w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się w obecności zaproszonych gości i członków rodzin uroczystość odznaczenia czterech osób – członków Oddziału Związku Sybiraków w Krakowie Krzyżami Zesłańców Sybiru.

Odznaczone osoby – to Panie Małgorzata Guzikowa, Halina Kulig i Anna Semkowicz oraz Pan Rajmund Brzeziński. Uroczystość rozpoczęła się po krótkim okolicznościowym przemówieniu Pana Jerzego Millera Wojewody Małopolskiego. Po wprowadzeniu sztandaru został odtworzony Hymn Sybiraków.

Następnie pani Aleksandra Szemioth poinformowała o syberyjskich losach każdej z odznaczonych osób, poczym Wojewoda wręczył Im odznaczenia. Uroczystość wspomniana została tego samego dnia w telewizyjnej Kronice Krakowskiej.

Młodzież pamięta

17 listopada 2011 r. w Zespole Szkół Ekonomicznych Nr 3 przy ul. Miechowity odbyła się uroczystość upamiętniająca Ofiary Zbrodni Katyńskiej.

W przeddzień młodzież, nauczyciele i zaproszeni goście uczestniczyli we Mszy Świętej w Kościele O.O. Pijarów przy ul. Dzielskiego, poświęconej pamięci Pomordowanych.

Na terenie przyległym do Szkoły, pod Dębami Pamięci odsłonięto tablice upamiętniające płk Stanisława Rausza i por. Jana Frydlewicza (Ojca naszej Sybiraczki Pani Zofii Ciesielskiej).

Po odegraniu Hymnu i przemówieniu Dyrektora ZSE Nr 3 Pana Tadeusza Zaraskiego oraz przemówieniach zaproszonych gości, głos zabrała Pani Zofia Ciesielska. W nawiązaniu do zbrodni Katyńskiej przypomniała że rodziny Ofiar tej zbrodni z terenów kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej zostały zesłane na Sybir. Pani Zofia Ciesielska przekazała też wyrazy uznania i wdzięczności za zorganizowanie tej uroczystości.

W części oficjalnej przemaszerowały do tablic pod Dębami poczty sztandarowe z licznych szkół. Okazale prezentował się również nasz poczet sztandarowy. Panie Krystyna Danuta Głuszek, Maria Szewczyk i Józefa Kornecka złożyły kwiaty pod tablicą por. Jana frydlewicza.

Po części oficjalnej w auli Szkoły młodzież zaprezentowała wzruszający program poświęcony zbrodnicze tragedii Katyńskiej. Pięknie też młodzież odśpiewała Hymn Sybiraków.

Należy też wspomnieć, że w uroczystość jaka odbyła się w Zespole Szkół wpisała się też cenna inicjatywa pani Małgorzaty Menke z Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich zwłaszcza na początkowym etapie przygotowań.

Jan Kwiatkowski

Odsłonięcie Tablicy Pamięci Sybiraków

Skrócony tekst przemówienia prof. Zofii Ciesielskiej

Szanowni Państwo!

Przypadł mi zaszczyt przywitania Dostojnych Gości w imieniu Zarządu Związku Sybiraków w Krakowie.

Na wstępie pragnę z całego serca podziękować za przybycie na naszą skromną uroczystość upamiętnienia Zesłańców Sybiru na przestrzeni dziejów Polski, Tych Zesłańców których prochy pozostały tam na zawsze. Pamięć nasza skierowana jest szczególnie ku TYM, których LOS był również naszym udziałem – do zesłańców z okresu II wojny światowej i po jej zakończeniu.. Obowiązkiem naszym, Sybiraków, którzy mieli szczęście przeżyć, jest zachowanie ich w narodowej pamięci. Czynimy to poprzez ufundowaną przez nas symboliczną Tablicę – Pomnik, usytuowaną w sercu Polski, w Krakowie obok Wawelu.

Jesteśmy zaszczyceni przybyciem i serdecznie witamy Jego Eminencję Księdza Kardynała Stanisława Dziwisza, Pana Wojewodę, Pana Senatora, Autora i Twórcę Tablicy Pamięci Sybiraków – Pana Profesora Stefana Dousę oraz wszystkich przedstawicieli władz wojewódzkich i samorządowych.

Witam serdecznie Wszystkich Państwa, naszych Gości i dziękuję za przybycie dla wspólnego z nami przeżywania uroczystości poświęcenia Tablicy Pamięci Sybiraków.

Na koniec wreszcie, witam z całego serca współgospodarzy uroczystości, współfundatorów – czyli wszystkich Sybiraków, dla których Tablica jest upamiętnieniem naszych wspólnych tragicznych losów, a przede wszystkim upamiętnieniem Najbliższych, których bezimienne mogiły są rozsiane po bezkresnych syberyjskich obszarach.

Chciałabym jeszcze złożyć podziękowania Wszystkim Przedstawicielom Władz Miasta, z którymi kontaktowaliśmy się w trakcie starań o zamieszczenie Tablicy tu, w tym miejscu. Bez zrozumienia i życzliwości jakich od Państwa zaznaliśmy nasza idea nie mogłaby być zrealizowana.

Wyrazy głębokiej wdzięczności w imieniu wszystkich Sybiraków składam za bezinteresowny trud Panu Profesorowi Stefanowi Dousie, Autorowi tej pięknej Tablicy.

Podjęta przez nas, Sybiraków, którzy mieli szczęście przeżyć zesłanie, idea uczczenia pamięci Zesłańców Sybiru obejmuje wszystkich walczących o niepodległość Polski, począwszy od zesłanych w XVIII wieku Konfederatów Barskich, skazanych na katorgę uczestników Powstania Listopadowego i Powstania Styczniowego, poprzez liczne indywidualne i ciągłe skazania na zsyłkę, w okresie zaborów, – aż do okresu II wojny światowej i wielu lat po jej zakończeniu. Wszystkich, których prochy pozostały TAM na zawsze.

Składamy hołd wielkim Sybirakom związanym z Krakowem:

– patronowi Sybiraków – św. Rafałowi Kalinowskiemu uczestnikowi Powstania Styczniowego, wyniesionemu na ołtarze w 1991 roku przez Ojca Świętego Jana Pawła II,
– Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu,
– Księdzu Władysławowi Bukowińskiemu, Słudze Bożemu, współczesnemu nam Sybirakowi, przez wiele lat męczonemu w łagrach i więzieniach za posługi duszpasterskie.

Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 2006 roku w Krakowie. Dzisiaj, 17 września obchodzimy 70-tą rocznicę agresji Związku Radzieckiego na Polskę. Jest to symboliczna, najtragiczniejsza data w życiu Sybiraków.

Przed kilkunastu dniami przeżywaliśmy 70-tą rocznicę pamiętnego 1-go września. Wsłuchiwaliśmy się w wypowiadane słowa, przypominające zbrodnie dokonane na narodzie polskim przez obu okupantów. Niestety, nie usłyszeliśmy nawet wzmianki oficjalnej o aresztowaniach, masowych zbrodniach i wywózkach Polaków na Sybir, o represjach Związku Radzieckiego dokonanych na obszarze ponad połowy ówczesnego Państwa Polskiego, represjach, które dotknęły również tu obecnych Sybiraków. Słyszymy natomiast wiele bezsensownych oskarżeń, podczas gdy pełne ujawnienie dokumentów o zbrodni Katyńskiej, a już nie mówiąc o deportacjach, nadal jest nierealne.

Po 17 września, w latach 1939 –1941, z terenu wschodniej Polski, okupowanej przez Związek Sowiecki w wyniku paktu Ribbentrop – Mołotow aresztowania, zsyłki do łagrów i na Syberię objęły ponad półtora miliona Polaków. Aresztowanych mężczyzn skazywano na wieloletnie wyroki m.in. w łagrach Kołymy i Workuty, skąd większość nigdy nie wróciła. Umierali zagłodzeni, zamęczeni pracą ponad siły. Jeden z tych, który przeżył, wydostał się z Armią Andersa w 1942 roku i pozostał na Zachodzie, powiedział mi po latach: “Tam, w sowieckich łagrach niepotrzebne były komory gazowe, mordowali nas głodem, mrozem i katorżniczą pracą”…

Jak nigdy dotąd, oprócz mężczyzn walczących w obronie Ojczyzny, w bezkresne północne rejony Związku Radzieckiego, w trzech masowych deportacjach, wywieziono setki tysięcy kobiet i dzieci, rodziny skazanych na więzienia i łagry. W oparciu o specjalną decyzję Biura Politycznego w Moskwie wydaną w marcu 1940 roku, równocześnie z “wyrokiem” katyńskim, wywieziono 13 kwietnia z terenu wschodniej Polski wszystkie rodziny Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

Dokument skazujący nakazuje (cytuję):

…“przeprowadzić do 15 kwietnia 1940 r. deportacje do północnych rejonów Kazachskiej SRR wszystkich rodzin re¬presjonowanych i znajdujących się w obozach dla jeńców wojennych byłych oficerów armii polskiej, policjantów, służby więziennej, żandarmów, wywiadowców, byłych właścicieli ziemskich, fabrykantów i wysokich urzędników byłego polskiego aparatu państwowego w liczbie 22-25 tysięcy rodzin”.

Brutalność akcji wywozowej, zawsze pod osłoną nocy, grabież dobytku, szykany stosowane w czasie dokonywania deportacji i transportu oraz potworne warunki, w jakie rzucono zesłańców świadczą, że władzy sowieckiej zależało na zniszczeniu elementu polskiego na tych ziemiach. Ten kolejny w dziejach narodu polskiego etap syberyjskiego szlaku był wyjątkowo tragiczny dlatego, że 90% zesłańców stanowiły kobiety i dzieci. Zesłanych osiedlano w szczególnie trudnych warunkach terenowych, przyrodniczych i klimatycznych, w niewiarygodnych wprost warunkach bytowania.

Śmiertelność z głodu, chorób, mrozów i wycieńczenia nadludzką pracą, braku dachu nad głową, brudu i nędzy była wysoka. Do dnia dzisiejszego brak danych jak wielu Polaków tam zmarło i – gdzie są ich mogiły, jeżeli w ogóle są. Najwyższa umieralność była wśród dzieci i osób starszych. Wysoka była również wśród matek, które odejmowały sobie od ust każdy kęs strawy, by dać dziecku. Nieokreślona do dziś ilość sierot tułała się w Domach Dziecka.

Ci, którzy przeżyli wracali do Polski po sześciu latach, dopiero po upływie roku od zakończenia wojny, ale nie do swojej Ziemi i do swych domów, których już nigdy nie odzyskali, a nawet nie zobaczyli…

Kolejna gehenna zesłań rozpoczęła się w roku 1944 i trwała jeszcze szereg lat po wojnie. Dziesiątki tysięcy żołnierzy Armii Krajowej zostało “ukaranych” kilkunastoletnimi wyrokami za to, że walczyli o wolność i niepodległość Polski. Łagry Workuty, Kołymy i Norylska znowu zapełniły się Polakami. Tylko nieliczni zdołali przeżyć i wrócić dopiero wiele lat po zakończeniu wojny, w latach 1953- 1958! Ilu tam umarło z wycieńczenia i głodu? Ilu z nich ma swoje mogiły?

Zesłani na Sybir
Przodkowie nasi – bohaterowie walk o niepodległość;
Ojcowie nasi – Ofiary Zbrodni Katyńskiej, aresztowani, zesłani do łagrów i tam zamęczeni;
Matki nasze – chroniące nas i uczące tam, na zesłaniu słów cichej modlitwy do Matki Najświętszej i wiary w Opatrzność Bożą, która pozwalała nam zachować nadzieję;
Jak że wiele Ich TAM zmarło…
Bracia nasi – żołnierze Armii Krajowej, skazani na zesłanie i śmierć za to, że walczyli o wolną Polskę są wzorem patriotyzmu i poświęcenia dla Ojczyzny.

Im Wszystkim – poświęcamy dzisiejszą uroczystość i pamięć, z nadzieją i przeświadczeniem, że to ostatni taki rozdział w historii Polski. Wdzięczni Panu Bogu za łaskę przeżycia, zachowujemy w modlitewnej pamięci Tych Wszystkich, których prochy są rozproszone po syberyjskich przestrzeniach i w katyńskich mogiłach.