Starania Krakowskiego Oddziału Związku Sybiraków o upamiętnienie w Krakowie losów Zesłańców trwały od szeregu lat. Na zebraniu sprawozdawczo – wyborczym w dniu 29 września 2007 roku prezes Związku Jan Grodzicki, przedstawiając informacje o wykonaniu uchwał i wniosków z poprzedniego zebrania podał do wiadomości, iż zamieszczenie Tablicy w pobliżu Wawelu nie jest możliwe, jak również na razie nie jest możliwe wzniesienie pomnika. Pomimo negatywnych decyzji nie zaprzestaliśmy prowadzenia działań w tym zakresie.
Przebieg naszych starań uwieńczonych, jak wiadomo, sukcesem był długotrwały i bardzo trudny, aczkolwiek na ogół spotykaliśmy się z życzliwością i zrozumieniem. Jednakże na przeszkodzie stały nie tylko przepisy m.in. konserwatorskie. Największym problemem był fakt, iż chodziło o ew. wzniesienie pomnika w Krakowie. Z całym szacunkiem dla innych, mniejszych miast, w których Sybiracy już zostali upamiętnieni, Kraków jest miastem niezwykłym, bogatym w zabytki, w liczne pomniki i w zasadzie nie ma tu już miejsca na takie upamiętnianie. Chyba, że w miejscu odległym od centrum. A nam zależało, by uczczenie pamięci Sybiraków i to wszystkich, nie tylko tych z lat 1939 – 1956, ale wszystkich, którzy w walce o niepodległość Polski na przestrzeni naszych dziejów przeszli katorgę Sybiru było w naprawdę godnym miejscu. Uznaliśmy, że umieszczenie Tablicy Pamięci w „sercu” Krakowa pod Wawelem obok Krzyża Katyńskiego – to miejsce najwłaściwsze.
I tu podjęliśmy dalszą niełatwą drogę starań. W najogólniejszym i bardzo skróconym zarysie przebieg ich był następujący:
O niezbędne wstępne zaakceptowanie decyzji i o zezwolenie na usytuowanie Tablicy Pamięci przy Placu Adama Studzińskiego pod Wawelem musieliśmy się zwrócić do: Prezydenta miasta, władz miejskich, samorządowych i wojewódzkich, do Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego UM, Miejskiej Komisji Urbanistyczno – Architektonicznej, a następnie o wstępną zgodę do miejskiego konserwatora zabytków, wojewódzkiego konserwatora zabytków, głównego architekta Miasta Krakowa i głównego plastyka Miasta Krakowa. Kolejne działania to wybór artystycznego projektanta i uzyskanie jego zgody na podjęcie się pracy. Problemem wydawało się nie do przebycia było znalezienie pracowni plastycznej (prowadziliśmy szereg pertraktacji) i opłacenie niestety wysokich kosztów wykonania wstępnego projektu, a potem końcowego zatwierdzonego. Wreszcie trudności częściowo zostały pokonane dzięki osobistym kontaktom z artystą rzeźbiarzem, profesorem Politechniki Krakowskiej Stefanem Dousą. Tu należy podkreślić, że Profesor Dousa oddany sprawom konserwacji zabytków na Kresach Wschodnich Polski z ogromną życzliwością ofiarował nam swą pomoc. Opracował bezinteresownie projekt wstępny i co najważniejsze wraz z małżonką, również artystą plastykiem, wspomagał w poruszaniu się w zawiłościach przepisów i uzyskiwaniu niezbędnych urzędowych, a zwłaszcza artystycznych i konserwatorskich akceptacji.
Prof. Dousa wraz z Panami Konserwatorami Zabytków Wojewódzkim i Miejskim zaproponowali i zasugerowali nam koncepcję uporządkowania przy tej okazji otoczenia Krzyża Katyńskiego i połączenie w artystyczną i monumentalną całość pamięć o Ofiarach Zbrodni Katyńskiej oraz ich rodzinach zesłanych na Syberię wraz z pamięcią o wszystkich Sybirakach.
Niestety ta koncepcja wywołała ostry sprzeciw Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich i zmuszeni byliśmy z niej zrezygnować.
Dalsze formalności po wykonaniu projektu to: ponowna i ostateczna jego akceptacja oraz uzyskanie ponownie zgody kolejno wszystkich wyżej wymienionych władz po spełnieniu uciążliwych wymagań takich jak np. określone wymiary tablicy, kolor kamienia, tekst napisu. Dodatkowo okazało się niezbędne wyrażenie zgody na treść tekstu przez Pełnomocnika Wojewody oraz Komisję ds. Kombatantów, po czym dokonany został wybór wykonawcy. Kolejnym zaskoczeniem była konieczność podjęcia starań o uzyskanie zgody stałych i okresowych właścicieli ściany – muru okalającego kościół św. Idziego, parafii św. Idziego, Zakonu OO Dominikanów, który ostatecznie nie był potrzebny, natomiast okazało się, że mur podlega wynajmowi wieczystemu przez ENION i tu niemal od początku rozpoczęte starania wreszcie zostały zakończone pozytywnie podpisaniem umowy notarialnej. Spełnianie, częściowo tylko wymienionych, wymagań powodowało, że z konieczności kilkakrotnie przesuwany był termin poświęcenia Tablicy.
Zakończeniem starań była już tylko radość organizowania, aczkolwiek też nie bez różnych przeciwności nie tylko losu, uroczystości odsłonięcia Tablicy, opracowano i wydrukowano teksty foldera i programu uroczystości.
W dniu 17 września w 70 rocznicę napaści Związku Radzieckiego na Polskę odbyło się uroczyste poświęcenie Tablicy Pamięci Sybiraków przez JE Księdza Kardynała Dziwisza z udziałem dostojnego Komitetu Honorowego, wojewódzkich i miejskich Władz, Parlamentarzystów, zaproszonych gości, asysty wojskowej, harcerzy, młodzieży szkolnej, przedstawicieli prasy i obecnością licznie zebranych Sybiraków. W czasie uroczystości nastąpiło oficjalne przekazanie Tablicy pod opiekę Dyrekcji i uczniom Gimnazjum nr 1 im. Księdza Stanisława Konarskiego. Przebieg uroczystości został udokumentowany relacją filmową zrealizowaną przez ZET-FILM & HAF, a wykonaną przez panów Zbigniewa Iwaszuka i Krzysztofa Krzyżanowskiego.
Płyty zawierające wzruszający film dokumentujący przebieg uroczystości otrzymał każdy członek Związku Sybiraków, jak również Goście uczestniczący w poświęceniu Tablicy Pamięci Sybiraków w Krakowie.